Herbata zimowa i wspomnienia lata z ETERNO



Co zapamiętaliście z tych Świąt? Karpia? Barszcz? Pierogi? Kolejną opowieść wujka obieżyświata? A może babcine życzenia "i chcę wreszcie prawnuka!"?
Nam towarzyszyć też będzie, Bożonarodzeniowa herbatka z samowaru z dodatkiem konfitury z truskawek z migdałami i likierem od ETERNO oraz moreli z żurawiną a do tego, dla smaku kapka syropu żurawinowego z ziołami. Wszystko od ETERNO. Firmy rodzinnej, specjalizującej się w produkcji przetworów w oparciu o rodzinne receptury, nie stroniącej od eksperymentów kulinarnych w poszukiwaniu, nowych połączeń polskich smaków i nie tylko. Do tego mają swoje "patenty" czyli jak to się mówi know how, dzięki któremu przetwory, to chyba właściwsze słowo niż produkty, są zdrowe i pyszne. Czemu o nich teraz wspominamy? Chociażby dlatego, że to właśnie zimową porą sięgamy po różnego rodzaju przetwory owocowe i sekretne kompozycje, aby poprawić sobie humor, dodać odrobinę wigoru i zatopić w rozmyślaniach o ciepłych letnich dniach.
Szczerze? Wcale nie było trudno nawet, mimo że śniegu było jak na lekarstwo. (za to Stary Rok ma krechę!) Smak konfitury, aksamitny i wyrazisty z tym czymś, co zawsze było w babcinych przetworach czy też soku, sam kierował myśli do beztroskich chwil, pomagał snuć plany na lato. Chyba dlatego, że w przetworach oprócz owoców zamknięta została pasja, odrobina miłości i spora dawka serca do tego co się robi.
To tyle, jeśli chodzi o składniki a reszta, cóż ... Bierzcie i używajcie do wypieków, deserów, mięs, albo najzwyczajniej do wcinania wprost ze słoika. Tak, tak, my piliśmy sobie herbatkę ale przetwory od ETERNO mają szerokie spektrum zastosowań, jeżeli chodzi o kulinaria (zdanie prawie jak z rozprawy habilitacyjnej :) ).
Chwalą się, że w swoich przetworach zawarli magię niepowtarzalnego smaku. Mają rację, ciekawe kto z ETERNO pobierał nauki w Hogwarcie?
No dobra, koniec wodolejstwa, powiem krótko, było pycha! Warto sobie zafundować choć słoiczek tych pyszności.