zielono mi


 Te garnki Jacek sam osobiście kupił (!), dla mnie sprawiając mi tym zakupem, cudowną niespodziankę. Nie wiem skąd wiedział, że takich nie ma w mojej kolekcji. Jacuś dziękuję :)

10 komentarzy:

Anonimowy pisze...

To gulaszóweczki raczej :)

Jacek pisze...

Witamy na naszym blogu kolejnego Galla Anonima. ;)
Zdradź nam chociaż czy bliższa Ci kądziel czy też miecz? O tajemnicza persono.
A może imię Twe jest gdzieś zakazane i nie chcesz go ujawniać? Jakoweś śluby anonimowości internetowej uczyniłeś może, Gościu nasz tajemniczy?
Co do owych skorupek, to Cię zaskoczę, to są mini garnki i to ceramiczne, nie żadne cienkościenne blaszane badziewie :)
Gulaszówki są ciut większe. :D Brakowało Moleczce, właśnie takich średnio-mniejszych. Dlatego widząc te cudeńka nie mogłem się oprzeć, żeby Jej nie sprawić odrobiny frajdy. Zupy, musy, desery, podane w nich prezentują się zawodowo.

gin pisze...

Tutaj bardzo popularne są garnki i naczynia do zapiekania właśnie w tym stylu, tyle, że w kolorze czerwonym. Cena skutecznie odstrasza mnie od zakupu choćby tych najmniejszych ;)
Śliczne są :)

Kulinarne pyszności Molki pisze...

Dzięki. :)

Anonimowy pisze...

Z tym Gallem Anonimem to nie jest tak do końca. To nie ja pisałam poprzedni post , ale już wcześniej 2 razy próbowałam dodać komentarze i nie bardzo, a właściwie wogóle mi to nie wyszła. Za drugim razem już byłam blisko, ale właśnie chciałam edytować to anonimowo (pod tabelką na komentarz są wybory, których nie rozumiem, dlatego wybrałam coś co najłatwiej mi zrozumieć) i całość mi zniknęła. Tak więc po raz 3 piszę, że gratuluję świetnego bloga i obiecuję, że będę tu częściej zaglądać. Mam tylko jedną malutką, tak całkiem maleńką uwagę. Proszę o wyjaśnienia dla mniej zaawansowanych np co to jest physalis i gdzie to w Szydłowcu można kupić. Pozdrawiam, stara klientka, która od dziś będzie stałą czytelniczką.

Jacek pisze...

Witaj.
Usuwamy z zasady anonimowe wpisy. Natomiast abyś nie była anonimową wystarczy w polu "odpowiedz jako" wybrać opcję "nazwa/adres URL" i podać swoje imię w polu nazwa, kliknąć dalej i już.
Dziękujemy za gratulacje, zapraszamy i trzymamy za słowo. :)
Physalis czyli miechunka, roślina pochodząca z Ameryki Południowej. Wyglądem owoce przypominają pomidorki koktajlowe ale są dużo słodsze i żółtopomarańczowe otoczone listkami.
Wg ustaleń Mariolki physalis jest w promocji w Polomarkecie po 3 PLN za koszyczek.

Anonimowy pisze...

Słowo się rzekło...Jestem dziś znowu. Muszę się zapoznać z całą zawartością. Dziękuję za info co zrobić, żeby nie być anonimową i wyjaśnienie gdzie nabyć physalis. Człowiek przechodzi obok i nawet nie ma świadomości niektórych rzeczy. Jutro zaraz polecę do Polo, a teraz szukam dietetycznej kolacji. Pozdrawiam.
Ps wpisuję nazwę , ale pytają mnie o adres url i jest to kolejna rzecz o której nie wiem co to jest. Proszę o kolejne wskazówki. Pozdrawiam

Jacek pisze...

Super, lubimy słownych.I miłej lektury. Miejmy nadzieję, że jeszcze jutro physalis będą :)
A URL po prostu pomijasz, zostawiasz puste. Tak jak ja teraz.

klientka pisze...

Dzięki za podpowiedź. Jak mówią "trochę techniki i człowiek się gubi" Physalis kupione, sałatka zrobiona. Pychota.

Jacek pisze...

Nie ma sprawy :) Cieszymy się, że smakowała.