Pizza z kamienia
Można ugotować zupę z gwoździa i będzie pycha, można stosować różne inne, niezwykłe gadżety i potrawa też będzie udana. I właśnie takim niezwykłym gadżetem jest pewien kamień, który mieliśmy okazję testować. No, cóż kamień zazwyczaj kojarzy się z nieforemną bryłą otoczaka leżącą na poboczu drogi. Nie w tym wypadku.
Od EMAKO.pl otrzymaliśmy do testów pięknie wykonaną płytkę o średnicy 33 cm. Kolor sugeruje piaskowiec. Płytka jest opakowana w porządne pudełko kartonowe. A wraz z nią, w komplecie jest druciana podstawka, z rączkami dzięki, której można nasz kamień przenosić wraz z kulinarnym dziełem, na nim się znajdującym. Tyle tytułem wstępu.
Kamień do pieczenia pizzy oraz innych drożdżowych pyszności, bo o nim mowa, zgodnie z instrukcją, należy wkładać do nienagrzanego piekarnika, inaczej może pęknąć. Po włożeniu nagrzewa się dość szybko i długo trzyma temperaturę. Jego zaletą, jest to, że wchłania wilgoć z ciasta i spód pizzy nie przypali się tak, jak na blasze. Samo ciasto jest kruche i nie jest twarde jak decha. Pizza piecze się w 10 minut. Minusem jest to, że porowata powierzchnia kamienia przyjmuje rozlany sos i raczej już się nie da go usunąć, ponieważ producent nie zaleca stosowania detergentów do mycia, więc zapomnijcie o nieskazitelnie czystym kamieniu, po kilkukrotnym użyciu.Niemniej jednak podana na nim pizza prezentuje się interesująco.
Samo używanie kamienia wymaga nieco wprawy, ponieważ pizzę do pieczenia należy ułożyć na jego powierzchni, nagrzanej powierzchni. I tu daje o sobie brak w zestawie łopatki, która by pomogła w tej operacji. Ale, że Polak potrafi to i tym razem znaleźliśmy patent, w postaci okrągłej deski do krojenia.
Sprawa będzie prostsza gdy, na kamieniu będziecie piec mniejsze rzeczy, bułeczki czy pizzerki.
W każdym razie, domownicy jednogłośnie stwierdzili, że pizza z kamienia, jest lepsza niż z pizzerii. I niech to będzie rekomendacja dla tego produktu.
Od EMAKO.pl otrzymaliśmy do testów pięknie wykonaną płytkę o średnicy 33 cm. Kolor sugeruje piaskowiec. Płytka jest opakowana w porządne pudełko kartonowe. A wraz z nią, w komplecie jest druciana podstawka, z rączkami dzięki, której można nasz kamień przenosić wraz z kulinarnym dziełem, na nim się znajdującym. Tyle tytułem wstępu.
Kamień do pieczenia pizzy oraz innych drożdżowych pyszności, bo o nim mowa, zgodnie z instrukcją, należy wkładać do nienagrzanego piekarnika, inaczej może pęknąć. Po włożeniu nagrzewa się dość szybko i długo trzyma temperaturę. Jego zaletą, jest to, że wchłania wilgoć z ciasta i spód pizzy nie przypali się tak, jak na blasze. Samo ciasto jest kruche i nie jest twarde jak decha. Pizza piecze się w 10 minut. Minusem jest to, że porowata powierzchnia kamienia przyjmuje rozlany sos i raczej już się nie da go usunąć, ponieważ producent nie zaleca stosowania detergentów do mycia, więc zapomnijcie o nieskazitelnie czystym kamieniu, po kilkukrotnym użyciu.Niemniej jednak podana na nim pizza prezentuje się interesująco.
Samo używanie kamienia wymaga nieco wprawy, ponieważ pizzę do pieczenia należy ułożyć na jego powierzchni, nagrzanej powierzchni. I tu daje o sobie brak w zestawie łopatki, która by pomogła w tej operacji. Ale, że Polak potrafi to i tym razem znaleźliśmy patent, w postaci okrągłej deski do krojenia.
Sprawa będzie prostsza gdy, na kamieniu będziecie piec mniejsze rzeczy, bułeczki czy pizzerki.
W każdym razie, domownicy jednogłośnie stwierdzili, że pizza z kamienia, jest lepsza niż z pizzerii. I niech to będzie rekomendacja dla tego produktu.
4 komentarze:
też mam i jestem zadowolona, aczkolwiek brak łopatki jest bardzo odczuwalny:((
wow :O ciekawe to co piszesz. może kiedyś spróbuję zrobić pizze z kamienia =D
zapraszam na kulinarne rozdanie i na indyka w pomarańczach!
www.cookplease.blogspot.com
pomimo braku łopatki do nakładania pizzy na kamień jestem mega zadowolona.Zupełnie inny smak jak pieczona w formie.
Polecam pizze z kamienia jest rewelacyjna. Dziękuje za zaproszenie już zaglądam :)
Prześlij komentarz