Kurabiedes

A dziś zamiast klasycznego posta z przepisem trochę zdjęć Kurabiedes, które stały się naszą obsesją i uruchomiliśmy pół seryjną produkcję. :) Niestety lub stety seryjna konsumpcja ma większą wydajność i już ciasteczek nie ma. :(






1 komentarz:

aga i kaja pisze...

Oh czy to już świątecznie? Najbardziej ulubiony przez nas okres - przedświąteczny :-) Wyglądają obłędnie! pozdrawiamy ciepło