Kwaśnica






Dziś proponujemy Wam na obiad zupę zwaną przez górali kwaśnicą a przez ceprów kapuśniakiem. Idealna na zimowe wieczory oraz syndrom dnia następnego, który w nieubłaganie zbliżającym się do końca karnawale, dość często gościł, mamy nadzieję, u Was jako objaw szampańskiej zabawy. :)

Składniki:

  • 1 kg żeberek wędzonych
  • 30 dag słoniny wędzonej
  • 1/2 kg kiełbasy toruńskiej
  • 1//2 kg ziemniaków
  • 1 kg kiszonej kapusty
  •   2 kostki rosołowe Vegeta rosół drobiowy
  • Majeranek Kamis
  • Ziele angielskie  Kamis
  • Pieprz  Kamis
  • Kminek  Kamis
  • Sól  Kamis
  • Kilka ząbków czosnku

Sposób przygotowania:
Żeberka pokroić na porcje, gotować około godziny w osolonej wodzie z zielem angielskim i słoniną wrzuconą w jednym kawałku. Do wywaru dodać pokrojoną kiszoną kapustę i kminek, pokrojoną kiełbasę , przeciśnięty przez praskę czosnek i przyprawy, gotować na małym ogniu aż kapusta będzie miękka.Wyjąć słoninę, miała dodać tylko smaku. Dodać wcześniej obrane i pokrojone w kostkę, ugotowane ziemniaki.Gotować jeszcze pięć minut.
Gorącą zupę podawać solo albo ze świeżym chlebem.

2 komentarze:

Agabi pisze...

taką idealną kwaśnice to gotuje mój tato. ja jeszcze nie próbowałam:)

Jacek pisze...

No to spróbuj. :)