Moja ulubiona zupa Strogonow


Składniki:
  • 3 kg polędwicy wołowej lub innej wołowiny bez  kości
  • 1kg cebule
  • 2kg pieczarek
  • ½ kg  ogórków kiszonych
  • 1kg  papryki  czerwonej lub  kolorowej
  • Kość wołowa  na wywar
  • olej rzepakowy  tłoczony   na zimno
  • 1 szklana wina czerwonego wytrawnego
  • Sól
  • pieprz
  • chilli
  • papryka słodka i ostra
  • liście  laurowe
  • ziele  angielskie
  • czosnek
  • przyprawa do  wołowiny
  • fit up przyprawa do zup

Wykonanie
Do dużego garnka włożyć  kość zalać wodą zagotować zmniejszyć  ogień  gotować na  małym ogniu.
Polędwicę pokroić w paski posypać  przyprawą  do wołowiny,  czarnym pieprzem odstawić  na  3 godz. Na patelni rozgrzać olej rzepakowy z  ząbkami czosnku. Pokrojone mięso podsmażyć na oleju rzepakowym.  Podsmażone  mięso dodać do   garnka.
Cebulę obrać poszatkować na plasterki,   podsmażyć    dodać do wywaru i  mięsa. Pieczarki  pokroić  podsmażyć   bez   tłuszczu aż  puszczą  sok, przełożyć   do  garnka.
Paprykę  pokroić  w  paseczki włożyć  do    pozostałych składników,   ogórki pokroić w plasterki   dodać pod koniec gotowania.
Dodać  przyprawy do  smaku: liście  laurowe, ziele angielskie,przyprawę fit  up do zupy  pieprz, chilli paprykę ostrą i słodką.  sól( ja  nie dodaję )  dolać  wody gorącej i gotować  na  bardzo wolnym ogniu  aż wołowina  będzie  miękka.
Smacznego :)

2 komentarze:

Margarytka pisze...

A przepis to chyba na 15 porcji albo lepiej?
Ja z 1 kg wołowiny robię strogonowa dla 4 - 5 osób i nie jest to u mnie zupa, a raczej gęsta potrawa i często podawana z kładzionymi kluseczkami.
Poza tym robię ze zrazówki, nie kupuję polędwicy, bo 100 zł za 1 kg mięsa to stanowczo za dużo.

Kulinarne pyszności Molki pisze...

W oryginalnym przepisie jest polędwica rzeczywiście do najtańszych nie należy 60 zl za kilogram.A ile jest porcji nigdy tego nie sprawdzałam zamrażam ją w pojemnikach na jakiś czas zapas jest.U mnie również jest gęsta podawana bez żadnych dodatków z uwagi na kalorie. Jest bardzo zdrowa, gotowana na małej ilości tłuszczu mogę ją jeść bez obaw z uwagi na minimalną ilość kalorii:)
Bardzo lubię kluseczki ale z uwagi na kalorie ich nie jadam czasami w chwilach słabości :(