Domowa piekarnia Paweł Płaczek

 Na rynku polskim ukazała sie książka Domowa piekarnia Paweł Płaczek.Autor przekazuje swoim czytelnikom wiele cennych rad odnoszących sie do pieczenia i przygotowania potraw.  Bardzo lubię mieć w domowej biblioteczce książki kulinarne, a szczególnie o pieczenie pieczywa. Jest to wyjątkowy poradnik każdy znajdzie coś dla siebie.


W książce znajdziemy ABC domowego pieczenia w którym autor wyjaśnia, jakie rodzaje mąki są najlepsze do konkretnego wypieku. Pan Paweł wyjaśnia do czego najlepsza jest mąka pszenna jasna, a do czego mąka żytnia ciemna, mąka orkiszowa, jęczmienna czy jaglana. Autor bardzo dokładnie opisuje krok po kroku, jak zrobić dobry zakwas, i kilka przydatnych wskazówek. W książce znajdziemy również przepisy na pieczywo przygotowane na bazie drożdży. Znajdziemy w książce różnice pomiędzy drożdżami suszonymi i świeżymi. W książce znajdziemy informacje na temat naczyń do pieczenia chleba w czym piec chleb najlepiej. Do każdego przepisu dołączone są przepiękne zdjęcia. Przepisy są bardzo dokładne, szczególnie polecam osobom, które stawiają pierwsze kroki w pieczeniu chleba.

  Domowa piekarnia, które ujął w niej Paweł Płaczek, okazały się wielokrotnie cudowną inspiracją do tego, by dać się ponieść wyobraźni i fantazji Domowa piekarnia to nie tylko książka kucharska, w której zawarto 120 przepisów, to również książka w której autor przekazuje swoim czytelnikom wiele cennych rad odnoszących się zarówno do pieczenia jak i przygotowywania potraUwiodły mnie tez przepisy na babeczki i muffiny, Nim jednak zabierzecie się za wertowanie receptur, którymi dzieli się Paweł Płaczek, warto zapoznać się z tymi kilkoma pierwszymi, na których autor zdradza co nieco o rodzajach mąk, opisuje proces przygotowania swojskiego zakwasu lub omawia zwięźle jak ugryźć temat drożdży w wypiekach.


Zdradza również, jakie oprzyrządowanie powinno znaleźć się w kuchni, by (nie)chlebowe wypieki, piekły się idealnie. Zatem Domowa piekarnia Pawła Płaczka to spora garść wskazówek i podpowiedzi, jak osiągnąć poziom mistrzowski w wypiekaniu domowego chleba, bułek i słodkich oraz słonych przekąsek dla swoich najbliższych. To też podręcznik do tego, by spędzać w kuchni czas z rodziną i przyjaciółki, bo tak naprawdę nic nie smakuje lepiej niż chleb, czy babeczki zrobione we współpracy ze swoimi dziećmi, ukochanymi, czy przyjaciółki, kiedy podczas przygotowań można pożartować, pośmiać się albo... porzucać mąką.  Książka, po krótkim wstępie zaczyna się od ABC domowego pieczenia, w którym to miejscu autor wyjaśnia jakie rodzaje mąki są najlepsze do konkretnego wypieku. Wiedzieliście o tym, że im liczba jest niższa tym mąka ma mniej składników mineralnych i tym samym jest bardziej miałka?

W książce znajdziemy dokładną informację do czego najlepsza jest mąka pszenna jasna, a do czego mąka żytnia ciemna, a do czego na przykład mąka orkiszowa, jęczmienna czy jaglana. Autor bardzo dokładnie, krok po kroku opisuje jak zrobić dobry zakwas i myślę, że dzięki tym radom wiele czytelniczek/czytelników tej książki będzie mogło delektować się prawdziwym chlebem, a nie tym co często tak się nazywa bo ani smaku, ani zapachu nie posiada. Oczywiście w książce jest nie tylko przepis na najlepszy zakwas, ale również kilka przydatnych wskazówek. Ciekawostką jaką znalazłam w książce jest informacja o akcesoriach typu garnki żeliwne czy garnki gliniane, naczynia żaroodporne czy foremki. Jeżeli chcecie się dowiedzieć w czym najlepiej upiec chleb to sięgnijcie do książki. Przy okazji dowiedziałam się na czym polega Metoda SLAP&FOLD czyli metoda 360 stopni.

Przechodząc do przepisów, autor zaczyna od czterodniowego poprowadzenia czytelnika przez przygotowanie zakwasu żytniego. Wszystko pięknie pokazane na zdjęciach, aby móc zobaczyć co w danym momencie dzieje się z takim zakwasem.


Każdy przepis, czy to na chleb czy na bułki, czy inny wypiek został przedstawiony tak dokładnie, że nawet ktoś taki jak ja, kto w kuchni lubi tylko otwierać lodówkę, może spróbować swoich sił jako piekarz. Oczywiście dodatkową zachętą są piękne zdjęcia. Gorąco polecam Wam Domową piekarnię!

 







Brak komentarzy: